Truskawka

Na moment jakiś odstawiłam wyplatanie z gazet. Dałam się porwać obowiązkom i gorączce przedświątecznej. Część prezentów postanowiłam jednak zrobić, wyszarpałam więc chwilkę na popróbowanie nowych technik. Tak narodził się ten koszyk. Panie i Panowie! Oto Truskawka:

wyplatance po kokardy :)

Trudno, taka karma. Znowu będzie o biciu rekordów ;-)

Razem z moi wykonałyśmy nasze pierwsze zamówienie dla Steny Ekostacji (Dziękujemy pięknie!!:))). Plotłyśmy i plotłyśmy, aż uplotłyśmy :)

ach, ten prawie kwadrat:)

Nie, to wcale nie jest tak, że chcę pobić jakieś swoje rekordy ;-) TEN koszyk jednak, co tu kryć, jest największym jaki zrobiłam :) Ile rozmów przy nim, ile muzyki słuchanej, to wiem tylko ja i on.

Składaki :)

 Uczę się nowej techniki, którą pokazała mi Monika :) Wdrażam się w temat, ale trochę poimprowizowałam z rozmiarami ciętych kartek...no i  powiedzmy, że podkładki nabrały swojego, unikalnego charakteru ;-) Dodam w sekrecie, że w składaniu pomagały mi gekony ;-)

drugie życie - tylko tym razem nie gazet :)

Zaraziłam się ostatnio czymś nowym ;-) Okazuje się, że super rzeczy można robić z starych, nie potrzebnych materiałów. Fajnie nie?:)

http://moikropka.blogspot.com/  zaraziła mnie jakiś czas temu pomysłem na uplecenie misy. Zmierzyłam się z tematem i takie są efekty:

Najserdeczniej zapraszamy :)

Dnia 8 września, na ul. Grochowskiej razem z Moniką Irzycką (http://moikropka.blogspot.com/2011/02/plecione-z-gazet-na-gazety.html )będziemy prowadziły warsztaty w ramach Pierwszego Festiwalu Sztuk dla Dzieci  SZTUKI i SZTUCZKI. Pokażemy jak wyczarowywać podkładki z papieru lub gałganków :)

Różowo-ucha:)

Zadebiutowała w ostatnia sobotę na urodzinach Mamastudio w Mieście Cypel :) 

 

 

RE:produkcje vol.6

Najserdeczniej Wszystkich zapraszam :) Bedziemy się wystawiać razem z moi w doskonałym towarzystwie:)

(z) Od(z)Jysku

Pewnie nie jednego denerwują papierowe broszury zawierające reklamę "niezbędnych" rzeczy, a które znajdujemy często w naszych domowych skrzynkach. Ponieważ jednak wykorzystują one dość krzykliwe kolory idealnie nadają się do wyplatania kolorowych koszyków:)

Wyplotłam właśnie największy jak dotąd koszyk. Pewnie, że są tacy, którzy wypletli większe, ale dla mnie było to wyzwanie:) Powstał na zamówienie i miał być  maksymalnie czerwony i kanciasty... Polowałam na gazety z tym kolorem parę tygodni i walczyłam o jego kanciastość ;-)

Z Aktivista ;-)

Wyplataniec z kulturalnym rozkładem jazdy podarowany komuś super fajnemu ;-)

ujarzmiony ;-)

Ten wyplataniec narodził się z trudem , nie mam pojęcia dlaczego ;-) Może zły dzień miał, albo ja miałam zbyt mało dla niego cierpliwości... w każdym razie jest i po wypleceniu ma się już całkiem dobrze :)

Kolorowa przeplatanka

Staram się zachować kolory, które "naturalnie" w gazetach występują, co oznacza że papieru nie maluję by uzyskać dany efekt. Czekam więc na moment, w którym rurek w określonych kolorach mam odpowiednią ilość i zabieram się do wyplatańca.

A dodam w sekrecie, ze ten koszyk  powstawał w wyjątkowo dobrej aurze :) 

 

Niebieski :)

Gazetowe podkładki

Torebka dla A.:)

Wyplataniec do przechowywania gazet lub dokumentów 

Mam starą lampę, którą próbowałam kiedyś wyrzucić kilka razy... Zadanie to zostawiałam postronnym osobom, których serce w ostatnim momencie się nad nią litowało, także lampa jest ze mną do dziś. Tak więc, ona mi świeci, kiedy czytam czy wyplatam, a ja postanowiłam podarować jej niecodzienny abażur :)

Wyplataniec na DVD

Lubię filmy...bardzo! A jak są dobre to lubię je posiadać w wersji, już właściwie" tradycyjnej", niezwirtualizowanej ;-). Zupełnie więc oczekiwanie, stanęłam przed problemem gdzie te moje filmy przechowywać... nie chcę przecież trzymać ich w skopiowanej razy milion półce z IKEI (skoro je tak lubię ;-)). Zrobiłam więc dwa wyplatańce, w których myślę, że moje filmy czują się całkiem dobrze ;-)

Pierwszy:

Drugi: